BUBUSŁAWA GÓRNY
LOVE STORIES
Kasia i Mateusz: plenerowa sesja poślubna
Trochę martwiliśmy się tą sesją, ale wszystko po kolei.
Kiedy rano wstałam, za oknami było tak piękne słoneczko, że od razu miałam lepszy humor. Natomiast już kilka godzin później, kiedy na parkingu czekałam na Kasię i Mateusza w ciągu 15 minut zrobiło się czarno i zaczęło lać. No cóż, wsiadając do samochodu moje myśli były kolory chmur, ale na szczęście Kasia i Mateusz byli pozytywnie nastawieni, bo chyba tylko to nas uratowało ; )
Po raz pierwszy robiłam plener ślubny na górze Zborów, ale jestem bardzo zadowolona. Słaba pogoda spowodowała, że nikogo nie spotkaliśmy i było pięknie. Mieliśmy dużo miejsca dla siebie i mogliśmy robić co nam się tylko podoba. Było pięknie i to też możecie zobaczyć na tej sesji. Achhh… Mówcie co chcecie, ale jesienny plener ślubny to coś co uwielbiam!
Mam na imię Bubusława i dzisiaj przedstawiam Wam plener ślubny Kasi i Mateusza! 🙂