BUBUSŁAWA GÓRNY
LOVE STORIES
Natalia i Artur, a niedługo również Róża
Są takie dni, kiedy poranek zaczyna się w środku nocy. Wtedy zdajesz sobie sprawę, że jednak wiek ma znaczenie, bo mijasz studentów idących na imprezę, a Ty udajesz się tworzyć magię. Wszyscy zadowoleni, jest pięknie.
Miałam chwilę, kiedy pytałam się po co ja to w ogóle robię, kiedy budzik zadzwonił o godzinie 1:00 w nocy. Bo wiecie, o tej porze to część z Was chodzi spać, ale chyba nikt o zdrowych zmysłach o tej porze nie wstaje. O czwartej nawet się zdarza, o piątej również, ale o pierwszej? No cóż. To ja. I jak widać nie tylko ja.
Muszę przyznać, że każdy wschód słońca jest inny, ale każdy jest wart tego, żeby wstawać. I tak było też tym razem. Spotkaliśmy się z Natalią i Arturem jak było jeszcze ciemno. Była z nami też Agata, ta, co tak pięknie maluje.
I tym oto sposobem poszliśmy na spacer. I ten spacer był również sesją zdjęciową dla przyszłych rodziców. Cóż. Takich zdjęć to u mnie dawno nie było. Ze spaceru wróciliśmy również do mojego studio, żeby dodać trochę więcej magii.
Przed Wami Natalia, Artur i już niedługo również Róża
Zapraszam do oglądania!